
Patryk, Dawid, Sebastian i Karol o pracy montera zabudowy i prac wykończeniowych w budownictwie wiedzą już naprawdę dużo. Za rok czeka ich egzamin zawodowy. Dlatego nie tracą czasu by się do niego dobrze przygotować. Podczas wizyty monitorującej przeprowadzonej przez doradcę zawodowego MCK Mysłakowice Angelika Grzywacz-Dudek, uczestnicy II klasy szkoły branżowej I stopnia z Ośrodka Szkolenia I Wychowania w Mysłakowicach pilnie uczyli się zawodu pod okiem doświadczonego instruktora Kazimierza Pilichiewicza. Młodzież tym razem malowała stolarkę okienną i drzwiową, przygotowywała powierzchnię i nakładała tynk mozaikowy. Tych cennych umiejętności uczył ich instruktor, który swoją wiedzę zdobył prowadząc własną działalność nie tylko w całej Polsce, ale i w Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy Austrii.
- Jest to zawód, który daje ogromne możliwości, zarówno finansowe, jak i rozwoju zawodowego – mówi Kazimierz Pilichiewicz, instruktor zawodu z ponad 25-letnim stażem. – Podczas praktycznej nauki zawodu młodzież uczy się malować ściany, kłaść kafelki, panele i tapety, budować i stawiać ścianki działowe, kłaść kostkę brukową czy aranżować teren wokół zabudowy. Dzisiaj uczniowie odnawiają wejście do budynku należącego do Ośrodka Szkolenia i Wychowania w Mysłakowicach. Dzięki temu nauczą się konkretnych umiejętności, a przy okazji coś po tej pracy pozostanie – dodaje Kazimierz Pilichiewicz.
O tym, jak dużo młodzi ludzie już się nauczyli się podczas praktyk świadczy m.in. fakt, że jeszcze przed zakończeniem szkoły już swoją wiedzę wykorzystują w życiu prywatnym. Karol malował już ściany i kładł panele w swoim domu.
Patryk malował swój pokój i kuchnię.
- Po przebytych praktykach wiedziałem już jak wykonać te prace profesjonalnie i było mi łatwiej – mówi drugoklasista, który o pracy montera myśli jako o zajęciu dorywczym, ale dobrze płatnym i gwarantującym zatrudnienie.
Sebastian pomalował swój pokój na niebiesko.
- Zajęło mi to trzy dni, ale byłem z siebie dumny – mówi uczestnik. – Najwięcej czasu zajęło mi ponaklejanie taśm przy suficie i oklejenie okien oraz kontaktów. Poza tym proste pomalowanie ścian też nie jest takie łatwe jak mogłoby się wydawać. Trzeba się tego po prostu nauczyć, a dzięki praktykom miałem taką szansę. W przyszłości najprawdopodobniej będę pracował w tym zawodzie. Planuję wyjechać do Niemiec – dodaje.
Swój pokój pomalował również Dawid, który z zajęć praktycznych wykorzystał także wiedzę dotyczącą układania paneli.
- Myślę, że w przyszłości bez problemu poradzę sobie w tej pracy. Poza tym ofert w tym zawodzie jest bardzo dużo. Każdy potrzebuje fachowców, którzy potrafią pomalować ściany, położyć kafelki czy panele. Jeśli się tego nie umie, to może się wydawać, że jest to czarna magia – dodaje uczestnik.
Tekst: Angelika Grzywacz-Dudek
Foto: Angelika Grzywacz- Dudek/ Patrycja Dziemianowicz