
Oblane lukrem, czekoladą czy posypane cukrem pudrem- w Tłusty Czwartek pączki możemy jeść bez wyrzutów sumienia. Zgodnie z tradycją, aby zapewnić sobie pomyślność na cały rok należy spróbować przynajmniej jednego pączka. Zwyczaj ten pojawił się w Polsce około XVII wieku- ówczesne pączki w środku ukryty miały orzeszek, a ten, kto na niego trafił, miał cieszyć się dostatkiem, szczęściem i powodzeniem. Uczestnicy Hufca Pracy 1-63 w Strzelinie odbywający praktyczną naukę zawodu w naszych cukierniach i piekarniach już od wczoraj przygotowują wszelkiego rodzaju słodkości, wśród których oczywiście najpopularniejsze są tradycyjne pączki i faworki. Kolejny raz najpopularniejszym pączkowym nadzieniem jest tradycyjna różana marmolada, malina oraz budyń. Jednak nie tylko cukiernicy czy piekarze maja pełne ręce roboty- także młodzież ucząca się zawodu sprzedawca już od samego rana sprzedają czekającym niejednokrotnie w długich kolejkach słodkie pączki. Również kadra hufca zadbała, by każdy, kto dziś nas odwiedził mógł poczęstować się pączkiem. Zawsze zachęcamy do zdrowej i zbilansowanej diety na co dzień, jednak warto kultywować nasze tradycje, więc by nie skupiajmy się w tym dniu na liczeniu kalorii i skuśmy się choćby na jednego pączka. A Wy ile już zjedliście?
Autor: Katarzyna Wachowska, komendant HP 1-63 w Strzelinie Zdjęcia: Wanda Ziółkowska, st. wychowawca HP 1-63 w Strzelinie Strona FB Marketu Mrówka zdj. 1 Uczestnik HP 1-63 w Strzelinie przygotowuje tradycyjne pączki podczas praktycznej nauce zawodu. zdj. 2 Uczestnik HP 1-63 w Strzelinie przygotowuje tradycyjne pączki podczas praktycznej nauce zawodu. zdj. 3 Pączki dla wszystkich odwiedzających HP 1-63 w Strzelinie. zdj. 4 Uczestniczka HP 1-63 w Strzelinie częstuje klientów sklepu darmowymi pączkami i herbatą.