
Kapryśna majowa pogoda trochę straszy, czasami jednak warto zaryzykować i planować integrację przy ognisku. 30 maja zaczął się deszczowo, ale tuż przed wyznaczoną godziną spotkania, jakby na zamówienie, wypogodziło się. Absolwenci i wychowawcy Hufca Pracy oraz pracownicy Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Chełmie spotkali się w lesie Borek, w specjalnie przygotowanym przez Nadleśnictwo Chełm miejscu ogniskowym.
Czekała tu na nas niespodzianka – ktoś przywłaszczył sobie nasze drewno, które Piotrek i Paweł przygotowali poprzedniego wieczora. Wspólnymi siłami zorganizowaliśmy nowe drewno i po pewnym czasie zapłonęło ognisko. Radość była jeszcze większa, gdy nad ogniskiem pojawiły się kiełbaski. Rozmowy przebiegają zdecydowanie przyjemniej, gdy pachnie dym z ogniska, a brzuchy są pełne.
Kilka godzin spędzonych w lesie upłynęło bardzo szybko. Był czas na dzielenie się swoimi przeżyciami i doświadczeniami, wspominanie czasu nauki i wycieczek z OHP. Rozmowy dotyczyły też planów zawodowych i osobistych uczestników. To bardzo miłe widzieć, jak z rozbrykanych nastolatków absolwenci stali się odpowiedzialnymi dorosłymi. To miłe słyszeć, jak dzwoni absolwent i daje wskazówki dawnej wychowawczyni, jak ma ubrać się do lasu, co ma ze sobą zabrać itd. Role odwróciły się, ku naszej wielkiej radości. O to między innymi chodzi w wychowaniu.
Monika Baranowicz