
Karmili, sprzątali boksy, wykonywali proste prace... Wolontariusze z żyrardowskiej jednostki 7-31A – kolejny raz - odwiedzili Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Korabiewicach.
Młodzież dowiedziała się, że schroniskiem opiekuje się Fundacja Viva, która utrzymuje je z darowizn. Aktualnie znajdują się tu zwierzęta różnych gatunków.
Pracownica schroniska opowiadała o losach niektórych podopiecznych i odpowiadała na wiele nurtujących młodzież pytań. Uczestnicy dowiedzieli się, że dzięki wsparciu wielu nieobojętnych na los zwierząt ludzi, teren schroniska jest dziś zadbany a czworonożnym przyjaciołom zapewniona została opieka i godziwe warunki do życia.
Prace młodzieży na rzecz schroniska trwały kilka godzin. Grupa wolontariuszy została podzielona na mniejsze zespoły zadaniowe. Wszyscy dostali potrzebne narzędzia i materiały. Chłopcy porządkowali wybieg dla koni, umacniali uchwyty do taśm ogrodzeniowych. Dziewczęta porządkowały teren i rozrzucały siano. Młodzież pracowała z dużym zaangażowaniem i wytrwale.
- To była pierwsza, ale na pewno nie ostatnia tego typu akcja. Miło było patrzeć jak wszyscy razem ciężko pracowali na rzecz bezdomnych zwierząt. Widać, że ci młodzi ludzie mają wielkie serca i los bezbronnych czworonogów nie jest im obojętny – mówiły wychowawczynie - Katarzyna Szeliga i Wiktoria Major.