
Marzenia są po to, by je spełniać – a Nela jest żywym dowodem na to, że wszystko jest możliwe, jeśli tylko włoży się serce, wysiłek i odwagę w ich realizację. W piątek, 4 kwietnia 2025 roku, Nela Baranowska – młoda, ambitna i pełna pasji absolwentka Szkoły Branżowej I stopnia w Nysie oraz uczestniczka nyskiego Hufca Pracy – oficjalnie otworzyła drzwi swojego wymarzonego salonu fryzjerskiego „Art By Nell”.
Na to wydarzenie czekała z niecierpliwością nie tylko sama właścicielka, ale także społeczność lokalna oraz osoby, które wspierały ją w drodze do sukcesu. Wśród zaproszonych gości znalazły się Joanna Taramina i Magdalena Wajdzik z Młodzieżowego Centrum Kariery w Nysie, które towarzyszyły Neli na każdym etapie przygotowań do otwarcia własnej działalności gospodarczej. Dzień otwarcia był pełen emocji – radości, wzruszeń i dumy. Salon tętnił życiem, wypełniony gratulacjami, życzeniami sukcesów i pierwszymi klientami, którzy oczekują na swoją pierwszą wizytę u Neli. Co więcej – już na samym początku działalności grafik Neli zapełnił się na wiele dni do przodu, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu i zaufaniu, jakim darzy ją lokalna społeczność.
Otwarcie salonu „Art By Nell” to coś więcej niż tylko start nowego biznesu. To symbol odwagi, samodzielności i determinacji. To dowód na to, że marzenia – nawet te największe – mogą stać się rzeczywistością, jeśli pielęgnujemy je z troską, cierpliwością i wiarą we własne możliwości. W świecie pełnym wyzwań i niepewności, gdzie młodzi ludzie często zderzają się z obawami, brakiem wsparcia czy ograniczonym dostępem do możliwości, historia Neli przypomina nam, jak ważne jest, aby nie porzucać swoich marzeń. Czasem wystarczy tylko jeden krok – decyzja, że chcemy spróbować – by uruchomić lawinę pozytywnych zmian.
Nela nie osiągnęła tego sukcesu przypadkiem. Jej historia to ciągły rozwój, inwestowanie w siebie i otwartość na nowe doświadczenia. Szkolenia, konkursy, zagraniczny staż – każdy z tych elementów budował jej kompetencje i pewność siebie. To właśnie nieustanny rozwój osobisty i zawodowy pozwolił jej wejść na rynek jako profesjonalistka z jasno określoną wizją i wyjątkową ofertą.
Warto zrozumieć, że samorozwój to inwestycja, która zawsze się zwraca. Młodzi ludzie, którzy chcą działać, tworzyć, kreować, potrzebują nie tylko wiedzy, ale i przestrzeni, w której mogą rozwinąć skrzydła. Dobrze dobrana ścieżka edukacyjna i wsparcie doradcze – takie jak to, które oferuje Młodzieżowe Centrum Kariery – to klucz do otwarcia drzwi do niezależności i sukcesu. W czasach, gdy brakuje fachowców, a społeczeństwo na nowo docenia wartość pracy rąk i indywidualnego podejścia do klienta, zawody rzemieślnicze wracają do łask. Fryzjer, stolarz, krawiec, cukiernik – to nie tylko zawody, ale sztuka, która ma ogromne znaczenie dla lokalnych społeczności.
Nela, dzięki swojej pracy i pasji, staje się inspiracją nie tylko dla swoich rówieśników, ale również dla wszystkich, którzy marzą o własnym biznesie w branżach usługowych i rzemieślniczych. Udowodniła także, że młody wiek nie wyklucza profesjonalizmu, a mniejsze miasto nie ogranicza możliwości.
Historia Neli to opowieść o spełnianiu marzeń, ale też o odwadze, by sięgać po więcej. To przykład tego, jak wiele można osiągnąć dzięki własnemu zaangażowaniu, ale i współpracy z odpowiednimi ludźmi, bo choć droga do sukcesu bywa trudna, to nigdy nie jesteśmy na niej sami. Dlatego, do wszystkich młodych ludzi – nie bójcie się marzyć i nie bójcie się działać. Jeśli w Waszym sercu tli się iskra pasji – pielęgnujcie ją. Szukajcie wsparcia, uczcie się, próbujcie, twórzcie. Bo przyszłość naprawdę należy do tych, którzy mają odwagę po nią sięgnąć.
Salon „Art By Nell” już działa. To początek nowej historii – nie tylko dla Neli, ale dla całego pokolenia młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją drogę zawodową. Niech ta historia będzie dla nich światłem i dowodem, że warto.
Marzenia się nie spełniają – marzenia się spełnia!
Joanna Taramina