
Czy glina ma moc terapeutyczną? Czy lepienie misek może wywoływać salwy śmiechu i poczucie dumy niczym po zrobieniu własnej pizzy? O tak! A dowodem na to są niezwykłe warsztaty ceramiczne, które odbyły się w Prudnickim Domu Kultury. Zorganizowane przez Młodzieżowe Centrum Kariery oraz Hufiec Pracy w Prudniku, warsztaty przyciągnęły grupę młodych uczestników OHP, którzy zamiast siedzieć przed ekranem – sięgnęli po... glinę! To właśnie ona była bohaterką dnia.
Całość zajęć poprowadziła artystka plastyk – Agata Wilczek, która nie tylko wie, jak z gliny wyczarować cuda, ale potrafi też zarazić twórczą energią nawet tych, którzy ostatni raz mieli plastelinę w rękach w zerówce. Uczestnicy poznali techniki, metody oraz etapy pracy z gliną – od przygotowania materiału, przez formowanie, aż po wypał i szkliwienie. Uczestnicy lepili misy – każda inna, każda z duszą. I choć dłonie były ubłocone po łokcie – humory dopisały wszystkim. A najlepsze jeszcze przed nami! Bo za około dwa tygodnie nasze małe dzieła przejdą metamorfozę – po wysuszeniu i wypaleniu, czeka je szkliwienie. Trochę jak makijaż dla ceramiki – dodamy koloru, blasku i finalnego efektu wow! I jak się warsztaty podobały uczestnikom? Wiktoria: „Super zajęcia! Serio, nie wiedziałam, że to takie fajne. To odstresowujące i jak powiedziała Pani Agata będę mieć coś niepowtarzalnego - jedynego na świecie i jak jej nie rozbiję to przetrwa 3 tys. a nawet więcej” Nie ma lepszej recenzji niż szczere zadowolenie. Takie zajęcia to nie tylko twórcza odskocznia – to też nauka cierpliwości poznawanie metod i technik tworzenia ceramiki, wyrażania siebie i świetna zabawa.
Sylwia Zięba, Hubicki Łukasz