
W Ośrodku Szkolenia i Wychowania w Namysłowie zrobiło się głośno od okrzyków wsparcia, dźwięku sztang uderzających o podłoże i pozytywnej energii, którą przynieśli uczestnicy zawodów siłowych. Młodzież z Centrum Kształcenia i Wychowania w Oleśnicy przyjechała zmierzyć się w przyjacielskiej rywalizacji z gospodarzami wydarzenia. Konkurencje były wymagające i zróżnicowane. Dla chłopców przygotowano wyciskanie sztangi leżąc na ławce płaskiej, podciąganie na drążku, pompki oraz spacer farmera. Dziewczęta rywalizowały również w wyciskaniu sztangi leżąc na ławce płaskiej, w pompkach, przysiadach z kettlebell oraz wersji spaceru farmera dostosowanej do ich siły. Najwięcej emocji i aplauzu wzbudziło wyciskanie sztangi.
Zawodnicy dawali z siebie wszystko, a na twarzach było widać pełne skupienie. Kacper z Oleśnicy osiągnął najlepszy wynik – aż 80 kg. „Zaczynałem od 40 kg. To, że dziś doszedłem do takiego wyniku, to efekt systematycznej pracy i pasji pod okiem wychowawcy” – mówił po swojej próbie. W konkurencji podciągania na drążku wyróżnił się Alan z Namysłowa, zaliczył 16 powtórzeń, a każde było wykonane perfekcyjnie technicznie. „Trenuję kalistenikę i lubię wyzwania, dla mnie najważniejsza jest technika i kontrola nad własnym ciałem” – skomentował po zejściu z drążka. Równie imponująco wypadły dziewczęta. Maria z Namysłowa zdobyła uznanie publiczności, wykonując 80 przysiadów z kettlebell ważącym 8 kg. „Chcę pokazać, że dziewczyny też potrafią być silne fizycznie i psychicznie” – mówiła z dumą. Spacer farmera okazał się największym testem wytrzymałości. Zawodnicy zmagali się z ciężarami na dystansie, który dla wielu wydawał się niekończący. W tej konkurencji liczyły się nie tylko mięśnie, ale i zacięcie.
Na koniec każdy uczestnik otrzymał dyplom, a najlepsi zostali uhonorowani drobnym upominkiem. Jednak to nie trofea były najważniejsze, ale atmosfera, która towarzyszyła całemu wydarzeniu. „Nie chodziło o wygraną, tylko o pokazanie siły, wsparcie i wspólną zabawę” – podsumował Sylwek z Namysłowa. Zawody pokazały, że młodzież potrafi nie tylko konkurować, ale też współpracować, motywować się nawzajem i czerpać radość z aktywności fizycznej.
Krzysztof Błażków