Co 40 minut ktoś w Polsce dowiaduje się, że cierpi na nowotwór krwi. Dla osób chorujących jest to równoznaczne z wyrokiem śmierci. Jest jednak sposób, by „przechytrzyć ” tą podstępną chorobę i dać szansę na przeżycie osobom nią dotkniętych, a mianowicie przeszczep szpiku kostnego. Jest to nieskomplikowany „zabieg”, który nie naraża dawcy na niebezpieczeństwo, a ratuje ludzkie życie. Wystarczy być osobą pełnoletnią, nie obciążoną przewlekłymi chorobami i uzależnieniami, aby zostać bohaterem – DAWCĄ SZPIKU. Nie każdy o tym wie, a szczególnie młodzież nie interesuje się zbytnio takimi tematami bądź ma błędne informacje na temat dawstwa. Często żyją w przekonaniu, że jest to zabieg bolesny i niebezpieczny. Nic bardziej mylnego. Aby zwiększyć bazę dawców szpiku i poszerzyć wiedzę młodzieży na temat działania DKMS, Hufiec Pracy w Nysie wspólnie z Zespołem Szkół Technicznych zorganizowali akcję #komórkomania – Dzień Dawcy Szpiku, który odbył się właśnie w ZST 7 kwietnia. Wolontariuszki – uczennice trzeciej klasy szkoły branżowej, będące również uczestniczkami hufca – pomagały w przebiegu całej imprezy. W dolnej części szkoły utworzyły stanowisko informacyjne, kierujące chętnych do sali, w której odbywała się rejestracja. W tej właśnie sali, wyciskały świeże soki z marchwi i jabłek oraz częstowały potencjalnych dawców pysznymi, zdrowymi sałatkami i owsianką.
Były osoby, które bez wahania zarejestrowały się w fundacji DKMS, ale nie brakowało i takich, które potrzebowały większej ilości informacji by podjąć decyzję. Opiekunowie akcji przeprowadzali prelekcje w grupach, które przychodziły z wychowawcami w ustalonych godzinach, a następnie dokonywali rejestracji, która polega na wypełnieniu specjalnego formularza po pozytywnym przejściu przez serię kilku pytań dotyczących wieku i zdrowia. Kolejnym etapem było pobranie materiału genetycznego, którego dokonuje samodzielnie osoba zgłaszająca chęć rejestracji, za pomocą wymazu z policzka. Po całym procesie ochotnikom wręczano gadżety od fundacji DKMS. Warto było podjąć takie działania, ponieważ dzięki nim baza dawców powiększyła się o około 30 osób, a wielu uczniów już planuje zostać nim po uzyskaniu pełnoletności. Młodzież dowiedziała się wielu ważnych rzeczy na temat nowotworów i celu akcji, ale także uwrażliwiła się na ludzkie cierpienie. Akcje związane ze zdrowiem są jednymi z ważniejszych i pozwalają zrozumieć, że każdy może znaleźć się w sytuacji, która wymaga pomocy drugiego człowieka. Taka też jest #komórkomania.
Joanna Borowicz
