
Tradycje wróżb andrzejkowych sięgają swoimi korzeniami do XII wiecznej Europy. Obecnie spotkania andrzejkowe są powodem do zabawy, zaś wróżenie tego dnia jest traktowane z przysłowiowym przymrużeniem oka. Dawniej jednak obrządek ten był pojmowany dość poważnie. Przede wszystkim Andrzejki były istotne dla panien, które tego dnia miały okazję wywróżyć sobie miłość i zamążpójście.
W dobie średniowiecza była to forma łączenia praktyk katolickich i pogańskich. Stąd też i wydarzenia związane z osobą świętego Andrzeja – patrona panien, którym marzy się zmiana stanu cywilnego.
Łącząc zabawę z nauką o dawnych tradycjach, kadra opiekuńczo-wychowawcza z 11-20 Hufca Pracy w Bytowie zorganizowała dla uczestników spotkanie andrzejkowe. Dla wszystkich zebranych przygotowano słodki poczęstunek ufundowany przez państwa Wrońskich z „Mini Market Kubuś”.
Nie mogło zabraknąć tradycyjnej, najbardziej znanej zabawy jaką jest: lanie wosku. Uczestnicy kolejno przelewali z garnuszka płynny wosk przez dziurkę od klucza, a gdy już zastygł wszyscy próbowali odgadnąć powstały kształt i wywróżyć na jego podstawie swoją przyszłość.
Młodzież bawiła się również w odgadywanie imienia przyszłego męża lub żony przebijając szpileczką kartonowe serduszka z imionami, wróżono też z kart czy kamieni runicznych. Ciekawostką była zabawa z numerologią, odgadywaniem swojego żywiołu czy też z chiromancją, czyli wróżeniem z ręki.
Zabawom towarzyszyło dużo uśmiechu, zaś młodzież spędzając wspólnie czas integrowała się. Takie spotkania pozwalają lepiej się poznać, umożliwiają dobrą zabawę, pomagają rozwijać kreatywność i pobudzają wyobraźnię.
Autor tekstu: Bożena Stadnik / Kamila Bożek / Natalia Turzyńska
Autor zdjęcia: Bożena Stadnik / Kamila Bożek / Natalia Turzyńska