
Sześćdziesiąt częstochowianek oraz pracownicy i uczestnicy 12-29 Ośrodka Szkolenia i Wychowania w Częstochowie dziergają ogromny szalik, największy w całej Polsce dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Szalik jest robiony z resztek włóczek, na drutach i szydełkach. Ma już 200 metrów, panie z grupy „Szydełkowa Częstochowa” zamierzają go dziergać do 19 stycznia.
- Szalik będzie na licytacji WOŚP – mówi Ewa Czernecka, z-ca kierownika 12-29 OSiW w Częstochowie i zarazem członkini „Szydełkowej Częstochowy”. Pani Ewa wraz z pracownikami i uczestnikami Ośrodka wydziergała już kilkanaście metrów kolorowego szalika, jedna z jego części ma logo OHP.
Małe szaliki są zszywane w ogromny szal tak, żeby można je było potem łatwo rozpruć na poszczególne elementy przerobić na koce, narzuty, poduszki... – Ktoś kto wylicytuje szal będzie musiał obiecać, że go nie wyrzuci i, że jego elementy przekaże np. do schronisk dla zwierząt, czy noclegowni – dodaje Ewa Czernecka.
Inicjatywie towarzyszy hasło ; „Zero waste. Czyli nic nie marnujemy”. Inicjatorem ogólnopolskiej akcji jest Anna Endzelm, częstochowskiej Moniq Moni – założycielka facebookowej Grupy Szydełkowa Częstochowa.
Największy kawałek szalika, jaki można zrobić samemu, to jest 150 cm, można go zrobić w kawałkach po 20 i 30 cm, jednak każdy musi mieć szerokość 20 cm. Zszyty szal z Częstochowy trafi do Mińska Mazowieckiego. Będzie można go wylicytować podczas 30. finału WOŚP, który odbędzie się 30 stycznia 2022 roku.
Tekst: Beata Marciniak – wychowawca
Zdjęcia: Katarzyna Lizurej, Kinga Kotuch – wychowawcy
Zdjęcie: UM Cz-wa