Praca zespołowa to jedna z kluczowych kompetencji miękkich cenionych na rynku pracy. – Pracodawcy oczekują, że pracownicy, również młodzi, będą potrafili działać w grupie, rozwiązywać konflikty i efektywnie się komunikować – podkreśla Angelika Grzywacz-Dudek, doradca zawodowy Młodzieżowego Centrum Kariery w Mysłakowicach. W celu rozwijania tej umiejętności młodzież z Ośrodka Szkolenia i Wychowania wzięła udział w warsztatach, których najważniejszym elementem było ćwiczenie z wieżą liderów. Na początku zajęć doradca zawodowy, wykorzystując technikę burzy mózgów, omówił role w zespole: lidera, organizatora, kreatora pomysłów, analityka, negocjatora czy wykonawcy. Dyskutowano także o problemach, które często pojawiają się w pracy grupowej: braku komunikacji, dominacji jednej osoby czy chaosie w podejmowaniu decyzji. Po części teoretycznej uczniowie podjęli wyzwanie – mieli zbudować stabilną wieżę z siedmiu drewnianych elementów. Szybko okazało się, że zadanie nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. – Na początku wydawało się, że zadanie będzie banalne, ale po kilku minutach zrobił się chaos. Każdy chciał budować po swojemu. Wtedy zrozumieliśmy, że musimy lepiej się dogadać i podzielić zadania, żeby to miało sens – opowiada Krzysztof, jeden z uczestników. W grupie naturalnie wyłoniło się trzech liderów, inni skupiali się na precyzji konstrukcji, a jeszcze inni dbali o stabilność budowli. Zespół szybko określił role i dość dobrze poradził sobie z wykonaniem zdania. – Najtrudniejsze było dojście do porozumienia. Każdy miał swoją wizję, a jeśli nie słuchaliśmy się nawzajem, budowla się przewracała. Dopiero gdy zaczęliśmy się wspierać i mówić jasno, kto co robi, zaczęło to działać – podkreśla Natasza. Ćwiczenie pokazało, jak ważne jest wzajemne słuchanie, komunikacja i podejmowanie decyzji w grupie. Osoby nieśmiałe nabierały pewności siebie, a te bardziej dominujące uczyły się uwzględniać zdanie innych. – To było świetne doświadczenie. Czasem wydaje się, że praca w grupie to po prostu „zróbmy to razem”, ale w rzeczywistości chodzi o coś więcej – o organizację, podział ról i wzajemne zaufanie – zauważa Julka. Uczniowie powtórzyli zadanie trzy razy i zrobili to z własnej inicjatywy. Najpierw w ćwiczeniu udział wzięli wszyscy uczniowie klasy pierwszej o kierunku kucharz. Drugie podejście było tylko dla części z nich, a trzecią wieżę – z kompletem drewnianych elementów ułożyła trójka liderów. Każda konstrukcja była nieco inna, ale wszystkie powstały dzięki dobrej współpracy. Warsztaty udowodniły uczniom, że praca zespołowa to nie tylko wykonywanie wspólnego zadania, ale także sztuka komunikacji, negocjacji i organizacji, które przydadzą się w przyszłości, zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym.

Tekst i zdjęcia: Angelika Grzywacz-Dudek